Kaszmirowi wzięli udział w Robótce.
Robótka jest super!
Kliknijcie, na stronę komitetu DezOrganizacyjnego.
Kaszmirowa pluje sobie w brodę, że nie umieściła Robótkowego bannerka wcześniej, ale przecież dobro nigdy się nie kończy, prawdaż?
A pamiętacie pierwsze święta w naszym domu? Kaszmirowi pamiętają, że było super, że było jedzenie i szybko się skończyło (święta, bo jedzenie u Kaszmirowych nie kończy się nigdy*)
Zdjęcia choinek są b.nudne.
A w przyszłym roku to już na mur-marmur dorobimy się czubka!
o ile igieł nieprofesjonalnych! |
Ciastki na choince to element obowiązkowy, będą z Kaszmirowymi na zawsze, bo nikt nie jest w stanie ich zjeść, nawet dzieci Kaszmirowych
Gdzieś we wszechświecie, w innym wymiarze, cały dom Kaszmirowych jest srebrno biały, ale co to za dom, w którym jest czysto?! Tzn. Wy macie czysto? Nie macie na stanie Młodego Kaszmirowego!
A tak wyglądał bekstejdż do tej sesji**
A ten konik srebrny pasuje właściwie wszędzie a na Wielkanoc się go pomaluje po prostu w łowicki wzór. Pisanka taka taka będzie. Z płozami. I ha!
No, o.k. nie tylko zdjęcia cudzych choinek są nudne, nudne są również nakrycia stołów
Powstałyby jeszcze setki równie fascynujących ujęć, ale rodzina domagała się jedzenia, a...*
Tzn. powstała jeszcze tzw. czerwona wersja stołu, ale Kaszmirowa ma serce i Wam oszczędzi.
Albo i nie! Przecież Kaszmirowa nie po to się męczyła, żeby teraz nie publikować!
* a wtedy skończyłby się świat!
** elfy
Kaszmirowa w końcu załapała, o co chodzi z tą choinką.
Choinka to taki wehikuł czasu, przenosi zapachem i kształtem w przeszłość.
A ozdoby, takie same jak w zeszłym roku a dla bardziej wytrwałych w małżeństwie, nawet takie same od dwudziestu lat, sprawiają, że choinka co roku wygląda tak samo.