wtorek, 23 sierpnia 2016

Wszystko się ułoży, jak w pudełeczku*

Kaszmirowa uwielbia jesień, bo na jesieni jest wrzesień a wtedy dzieci sobie idą do szkoły. Pójście potomstwa do szkoły ma dwie zalety, jedna to taka, że potomstwo idzie do szkoły 
(prawie na cały dzień!)

Kaszmirowa przecież doskonale wie, że jej synek nie ma na imię Alfred. Albert.


a druga zaleta jest taka, że Kaszmirowa może sobie chodzić do papierniczego i się narkotyzować. Tzn. zawsze może, ale teraz ma wiarygodny pretekst. 
Zapach farby drukarskiej i nowiutkich podręczników przypomina Kaszmirowej coś dobrego, do czego Kaszmirowa tęskni. Jakby zapach nadziei? Zapach nowej szansy?

No bo chyba nie zapach młodości Kaszmirowej, bo jak wszyscy już wiedzą, w młodości Kaszmirowej obowiązywały tabliczki z rylcem w komplecie. 

A przy okazji, Kaszmirowa ogarnęła trochę własne miejsce pracy. 

blue and white ob session and gold

jeden dzban a tyle radości a zdjęcia nadal nieostre

nie wszystko złoto...plus obdrapane biurko
thank you girls!
no, ok. Taki żarcik #wiadomix, że w prawdziwym życiu, nikt, nawet kompulsywno-obsesyjna Kaszmirowa nie ma tak równo na biurku albo w głowie. Ale kto wie, idzie w końcu jesień, idzie wrzesień, idzie nowe. Może Kaszmirowa coś zmieni, coś zacznie nowego, coś w życiu poukłada. Przynajmniej na biurku, albo w pudełeczku.



*W życiu bywają powikłania,
w państwowym i w prywatnym,
lecz w gruncie rzeczy, proszę pana,
ten świat jest taki ładny!
(...)
wszystko to się składa w całość,
w jakąś harmonię, w doskonałość,
bo przecież grunt, gdy komin dymi,
i kiedy chleb jest, i optymizm
i każdy wie,
że
WSZYSTKO SIĘ UŁOŻY
jak w pudełeczku,
ze zgody tylko korzyść,
mój gołąbeczku,
nastanie pokój boży,
we wsi, w miasteczku,
hej, wszystko się ułoży
na sto dwa.
To bardzo polska jest choroba
tak boczyć się i psioczyć,
nam się nic nigdy nie podoba,
a świat jest taki uroczy!
Gałczyński, a jakże!

32 komentarze:

  1. Oj Kaszmirowa teraz ja się narkotyzuję, tym blue na Twoim biurku!! Uwielbiam te motywy, te wazony, dzbany i amfory, no zakochana jestem i jak sobie taki zakupię to będę się gapiła jak sroka w dzban :)))) Złote akcenty wyglądają świetnie na biurku i ja tam żadnego bałaganu ani nieporządku nie widzę! ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko sie ułoży - i tego sie trzymajmy:) No i na wszelki wypadek dzbana, bo śliczny !

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja z innej beczki...kocham Gałczyńskiego, no...co zrobić...A czy Kaszmirowa też?? Czy Kaszmirowa była w leśniczówce Pranie pod Piszem na Mazurach??aaa?? Nie?? Kaszmirowa się w taką dzicz nie zapuszcza?? A warto..szczególnie jesienią...:D:*:*:*:* A u Ciebie wszelkie dobrodziejstwa cudne, co tu kryć:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie byłam u Gałczyńskiego, ale będą skoro polecasz ;-)

      Usuń
  4. Blueandwhite i jeszcze gold na dokładkę :) umarłam z zachwytu nad twoim biurkiem :) cudowny masz ten dzban - a ja jesieni nie lubię - jedynie cisza w domu mnie raduje :)) Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Blueandwhite i jeszcze gold na dokładkę :) umarłam z zachwytu nad twoim biurkiem :) cudowny masz ten dzban - a ja jesieni nie lubię - jedynie cisza w domu mnie raduje :)) Buziaki :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Porządek na biurku…... - moje marzenie:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oooo, mamokochana. Papierniczy narkoman, PIONA. :))) Bożena się minęła z hobby, bo tak naprawdę to kocha papier i babranie się w papierze i kolorowe karteczki i bibułki i cienkopisy i ... ach.
    Scrapbooking to nie to samo co sekretariat, prawdaż.
    I ta szkatułeczka szklana i ten wazonik i filiżanka z uchem i taca .. cudności. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My narkomani się musimy trzymać razem, co nie?!

      Usuń
    2. No kurde, wiadomka. Zawsze ktoś towar skołuje.

      Usuń
  8. Kaszmirowej miejsce do pracy pieści me oko! Cudnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Halo, tu BarbeCue. Nieanonim, tylko konta nie chce mi się zakładać.
    Jako wyznawczyni Gałczyńskiego (nawet pielgrzymkę do Prania odbyłam, ha!) bezgranicznie wierzę Mistrzowi, że "wszystko się ułoży". Moja wiara jest tak wielka, że od... ho ho, ile to już czasu!... czekam i nie poddaję się, mimo przyrastającego stosu na biurku. Bo przecież kiedyś tam się ułoży ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie narkotyzowanie nawet polecam!!:)))) zestaw kolorystyczny dla mnie bomba, a to złoto to mnie popieściło!!!!! Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, jak ja się cieszę, że się odzywasz i w dodatku z komplementami

      Usuń
  11. Edytko u mnie tez beda zmiany- Lenka rusza do przedszkola ,chłopacy w szkole - teraz bedzie moj czas - troche to zabrzmiało egoistycznie ,ale grunt to dobra organizacja i wszystko sie da! Moze takiego pięknego miejsca do pracy jak Twoje biurko nie bede miała ,ale kto wie... A odnośnie tego "narkotyzowania "to jestem jak najbardziej za; pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto, wie, Justyś? Zadbaj i siebie, bo warto, mój najmniejszy do przedszkola nowego też idzie i cała drżę. Ale wszystko się musi w końcu ułożyć...

      Usuń
  12. Bardzo ładnie na tym Twoim biureczku poukładane :) Ja się ucieszyłam, że starsze dziecię moje wróciła od 1 sierpnia do przedszkola. No, 3 tygodnie się pocieszyłam i teraz tydzień siedzę z nią w domu, a tu tyyyyyyyle pracy.
    Ech, przedszkole nie wymaga niestety kupienia miliarda przyborów szkolnych, więc muszę się tłumaczyć przed mężem z kolejnego kompletu pisaków, długopisów i notesów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, wyznam Ci w tajemnicy przed moim mężem, który przyrzeka, że nie czyta komentarzy ... Też sobie kupiłam wypaśny piórnik. No nie mogłam się oprzeć. Granatowy. I mam 12 własnych flamajstrów schowanych przed dziećmi. Yupikayey !!!!!

      Usuń
  13. Edytko, cieszę się że ktoś ma odwagę powiedzieć że fajnie jak dzieci idą do szkoły. U nas do przedszkola i szkoły. Nie musi to oznaczać że jestem wyrodną matką. Lubię mieć chwilę dla siebie, a przede wszystkim jest jakiś plan, który ułatwia życie. Poza tym można się stęsknić za własnym dzieckiem. Buziaki Agata z @myhouseiloveit

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko o To ile na pewno nie można powiedzieć, że jesteś wyrodną matką. Ja też się już nie mogę doczekač przedszkola..

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapach w domu musi być delikatny ale wyczuwalny. Bardzo nie lubię gdy ktoś pali w domu, nigdy nie mogłem zrozumieć dlaczego nie może taka osoba wyjść na balkon czy przed dom.

    OdpowiedzUsuń