środa, 1 lipca 2015

moje zioła rosną od razu suszone

... teraz tylko hyc! w torebeczki

uwaga! zdjęcie nie zawiera instagrama

próbowałam je ratować:
( tzn narzuciłam ładny filtr na insta, itd, jak prawdziwa Prefekcyjna Pani Domu)

od razu lepiej

Nie udało się tym razem :(

Małgosia ( #udajemyżetoniemażnazdjęciu) nie byłaby ze mnie dumna.

Głównie z powodu niewylizanego na błysk balkonu.
Suszenie ziółek jest wszak vege, vitarian, fashion, dizajn i toptrendy. Wpisuję się w ten tren nader chętnie. Jestem taką fanką ziela  ziółek, że chyba niedługo różne organizacje wezmą mnie na sztandary.

Dziewczęta-bloginie, kto u was sprząta zanim zrobicie zdjęcia?
Wszystkie Wasze domy takie wymuskane, a pokoje dziecięce...ach! Czarno-białe arcydzieła designu. Szare zabawki, drewniane strugane koniki, zabawki vintage, lub dizajny za miliony monet.

Macie w szafie mini-Małgosię z białą rękawiczką, czy haruja u Was przysłowiowe Ukrainki (no offence!) ?!

Tzn uwzględniając standardowe roboczogodziny w fabryce (albo dwóch), dziecko (albo dwoje), męża (albo...). Uwzględniając tzw rozwój osobisty (fb, pudelek, blogi, zarahmdiorchanel, fimyzabiligoiuciekł, ambitną poezję i prozę) i takie nieważne drobiazgi jak sen i higiena osobista, na sprzątanie zostaje mi jakieś 3 min dziennie. Lub noce.

Raz wpadłam na pomysł i po generalnym sprzątaniu zrobiłam pierdyliard zdjęć i teraz przez pół roku będę je wykorzystywać przy pisaniu bloga.

Tymczasem, nic dwa razy sie nie zdarza i nasze mieszkanie ulega transformacjom. Zmianom! Przemeblowaniom!

Tzn. musiałam wynieść dizajnerski żółty dywan z salonu bo był już tak usyfiony, że dostawałam na jego widok ataku sprzątaniozy, huczenia na domowników ( "jeszcze raz dotkniesz tego dywanu stopą, to ci ja odetnę!", "wydziedziczę cię za jeszcze jeden okruszek", "całuj mnie całuj, tylko nie na dywanie!"). Pranie dywanu trzy razy w tygodniu w tym raz o 3 w nocy! (gwałtowny atak sprzątaniozy) już mi się znudziło. I to dopiero po 3 miesiącach po kupieniu dywanu!

Szukam szarej ściery na podłogę.
Żeby nie było widać, jak się pobrudzi.
I żeby było równie ślicznie ;-)


zdjęcie zawiera instagrama


Ktoś?
Coś?




25 komentarzy:

  1. Ech Ty sprzataniozo jedna :-) super wpis :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też zielska usychają to kupuję nowe :) Duża dawka humoru u Ciebie ;) buziole aga

    OdpowiedzUsuń
  3. super wpis:-) chyba jestem tu pierwszy raz, wiec się rozgoszcze:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. super :) ech... myślę że mi dziennie też zostają ze 3 minuty na sprzątanie (nocy nie zarywam), dlatego od jakiegoś miesiąca w ogóle nie mam dywanu w salonie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. przygarnę żółty dywan,chętnie nie mam bloga to nie sprzątam :D Wytłumacz mi te schody na zdjęciu bo pojąć jakoś nie mogę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spryciulo:) dywan wyszorowany leży u córki w pokoju:)
      ach schody, fakt chyba trochę głupio wyszły na zdjęciu. Hm... Schody są na piętro do dzieci. Nie maja barierek bo zabrakło nam kasy. Nic to, kasa kiedyś będzie! A i nie są otynkowane z boku, bo ten, no... No nie mamy barierek.

      Usuń
  6. Padłam =) jesteś Boska ! Kiedyś byłam pedantyczna , aż wreszcie "dorosłam " do tego ze życie jest zbyt krótkie na ciągłe sprzątanie, aczkolwiek uwielbiam kiedy w domciu jest tak czyściutko =) . Gdzie zakupiłaś ten piękny dywan ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Dziękuje (sploniona komplementem) . Dywan w trellis.pl. Polecam szybko i sprawnie. Podobne są w mintgrey.pl.

      Usuń
  7. Uśmiałam sie do łez. Ja tez nie jestem z typu pedantycznych. Mi przyświeca hasło - tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy ! I tak mi dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. btw superancka nazwa bloga :( Kurdesz, że też mi nic fajnego nie przyszło na myśl :( Przecież ja nawet nie ma nic z kaszmiru boby mnie moja vege-vitariańska szwagierka zabiła paczką tofu!

      Usuń
    2. Dzieki . Ty Kochana nadrabiasz ponadprzecietnym humorem i dystansem do siebie. Zazdraszczam ;)

      Usuń
  8. Tak jest! My jeszcze mamy zasadę, ze nie ufamy rodzicom czystych dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ha, no boski tekst!
    Za ubrudzenie takiego dywanu też bym wydziedziczyła! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jasne! w testamencie już nie ma moich dzieci, jest tylko pralnia ekologiczna z naprzeciwka :)

      Usuń
  10. Z przyjemnością się ubawiłam twoim humorem:) Tak trzymaj kobieto i niczym się nie martw:) Pozdrowienia i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  11. Przezabawne wpisy uwielbiam <3 powiedz mi czy twoja sofa to z Ikei ?? Czyżby kivik ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha ja też nie wiem jak oni te zdjęcia robią że zawsze tak czysto :P Sama mam szaro - czarny dywan i jest super nic na nim nie widać (z daleka), więc polecam ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, czarno-biały powiadasz? może to jakaś myśl!

      Usuń